niedziela, 1 czerwca 2014

Etap P5A: Skierniewice - Rawa Mazowiecka

Dzień świętego Jakuba (tyle że Młodszego). A ja idę regularną trasą jego szlaku, znakowaną, jak należy, żółtymi strzałkami, a gdzieniegdzie naklejkami z muszelką. Przedwczoraj czytałem swoje zapiski pt. "Na szlaku" sprzed 30 lat! Dużo się tamtego roku zdarzyło, ale tych największych zdarzeń moje zapiski nie obejmują. Gdy dzieje się naprawdę dużo, człowiekowi się odechciewa poświęcać czas na notowanie.

Nie opisałem ani swojej duchowej inicjacji, ani "Lata Miłości" - czyli wypadów na szlak właśnie, czy choćby obozu rekolekcyjnego w Kościelisku, z którego się urwałem do Częstochowy (bez wiedzy rodziców i wprowadziwszy w błąd siostrę zakonną Barbarę). Muzyka rastamanów na zlocie pacyfistów, magiczny zachód słońca w Olsztynie, noc przy ognisku, po której śpiwór pachniał dymem przez pół roku albo dłużej. I my dwaj - świeżo upieczeni adepci jogi i buddyzmu tybetańskiego, spacerujący z torbami jak wędrowni mnisi...


A dziś - przepiękna wycieczka, tylko straaasznie długa! Musiało to być prawie 40 km (że też nie sprawdziłem na mapie przed wyruszeniem!). Drogami wiejskimi, potem polnymi i leśnymi. Upał. Falujące zboża i plantacje aronii.
W Skierniewicach najpierw spotkanie z młodzieńcem, który "wczoraj wyszedł z pierdla" (stary numer) i prosi o 60 groszy (dostał złotówkę i rozstaliśmy się w zgodzie, jeśli nie komitywie, a miałem obawy czy wyjdę z tego cało i ze swoim aparatem), a potem, gdy ze skarpy kontemplowałem zalew i zaczynający się nad nim festyn - z policją. Pewnie znają wszystkich długowłosych w mieście i byli ciekawi, kto, po co i dokąd. Zdziwili się, że pieszo aż do Rawy. Zaproponowali podwózkę. Odmówiłem. Zmarnowaliby mi pielgrzymkę...

Ten etap to "droga dzikich róż". Są wszędzie, włażą nawet na dachy rozpadających się domostw. Cieszą oczy i pachną.


Kościół i grobowiec Trzcińskich w Starej Rawie.

...Ruiny zamku książąt mazowieckich oraz Muzeum Ziemi Rawskiej w nowej...


...i piękne widoki po drodze...

Całe szczęście, że był autobus powrotny, na który zdążyłem.


Następny etap na tej trasie

Poprzedni etap na tej trasie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz