Jest piękne słońce, ale niespodziewanie zimno, koło zera. Leży śnieg, przynajmniej na ziemi na północnych zboczach. W Błoniu wita mnie nie tylko słońce, głosy ptaków i dzieci, ale i spokój, cisza. Wcale tutaj, przy stacji, nie widać, że to miasto. Raczej nieuczęszczane przedmieście, skraj miasta jakiegoś. Teraz będę szukał miejsca, w którym jest szlak,
Moje wędrowanie szlakami jakubowymi, czyli Camino de Santiago - od Warszawy do Santiago de Compostela
niedziela, 22 marca 2015
Etap P2A: Błonie - Teresin-Niepokalanów
Jest piękne słońce, ale niespodziewanie zimno, koło zera. Leży śnieg, przynajmniej na ziemi na północnych zboczach. W Błoniu wita mnie nie tylko słońce, głosy ptaków i dzieci, ale i spokój, cisza. Wcale tutaj, przy stacji, nie widać, że to miasto. Raczej nieuczęszczane przedmieście, skraj miasta jakiegoś. Teraz będę szukał miejsca, w którym jest szlak,
niedziela, 15 marca 2015
Etap P1A: Warszawa Ursus - Błonie
Subskrybuj:
Posty (Atom)